Jeśli nie lubisz miast portowych – nie jedź do Valparaiso. Jeśli lubisz, gdy jest biało i czysto – zdecydowanie nie jedź do Valparaiso. Jeśli nie lubisz wandalizmu, to w ogóle o tym mieście zapomnij… Brzmi jak antyreklama? Tymczasem chilijskie Valparaiso okazało się jednym z najfajniejszych miast na całej trasie.